Tych prezentów nie kupuj dziecku bez konsultacji z rodzicem
Artykuł sponsorowany
Prezent dla dziecka - o czym pamiętać?
Jeśli szukasz idealnego prezentu dla dziecka, musisz zwrócić uwagę na kilka kluczowych kwestii. Przede wszystkim płeć dziecka. Niemal na każdym etapie życia, inny prezent ucieszy małą księżniczkę, a inny młodego odkrywcę. Kolejna kwestia to wiek – prezent powinien być dopasowany do wieku i poziomu rozwoju dziecka. W innym wypadku zabawka może nudzić lub prowadzić do frustracji przez niemożliwość umiejętnego i pełnego jej wykorzystania.
Z całą pewnością zabawki powinny być dopasowane nie tylko do rozwoju umysłowego lub manualnego, ale również do zainteresowań dziecka – dla małej artystki polecamy farby, kredki, mazaki, zestawy do tworzenia biżuterii, z kolei dla chłopców zabawkowy zestaw do majsterkowania lub zestaw małego chemika.
Słodycze na prezent dla dziecka - tak i nie
Są takie prezenty, które cieszą dzieci, ale już mniej cieszą ich rodziców. Przykładem takie prezentu są słodycze – czekolady, batony, żelki. Nie oszukujmy się - składzie takich produktów są przede wszystkim cukier i olej, a to dla rozwoju dziecka zbędny dodatek, szczególnie w takiej ilości. Niemniej jednak, dzieci lubią zjeść czasem coś słodkiego. Można więc jako alternatywę kupić im liofilizowane owoce, które słodkie i chrupiące, będą świetnym zamiennikiem np. dla czekolady. Można też dzieciom kupić po prostu świeże owoce. Warto jednak wcześniej zapytać o to rodziców, żeby wiedzieć, czy dziecko nie ma jakichś alergii pokarmowych.
Zabawki dla dzieci, których nie chcą rodzice
Niektóre prezenty warto przed zakupem skonsultować z rodzicami obdarowywanego dziecka. Po pierwsze, niektóre prezenty mogą uczulać i wywoływać alergie. Wśród takich prezentów są np. różnego rodzaju plasteliny, farby i przybory artystyczne. Drugą taką grupą są kosmetyki, np. żele do kąpieli, płyny do baniek lub kule tworzące pianę w wannie. Dzieci myślą oczami, więc jeśli dostaną taki prezent, na pewno będą chciały go użyć, szczególnie jeśli np. okaże się, że prezent ma zdolność barwienia wody w wannie na ulubiony kolor. Kiedy okaże się, że dziecko ma alergię na takie środki, może mu być przykro, że nie może skorzystać z otrzymanego prezentu.
Druga grupa to prezenty elektroniczne – różnego rodzaju tablety i inne zabawki z ekranami. Świadomi rodzice wiedzą, że dzieci do 2. roku życia w ogóle nie powinny oglądać monitorów i ekranów, a po tym okresie w bardzo ograniczonym zakresie.
Jeszcze jednak grupa zabawek, poniekąd połączona z tymi powyżej, to zabawki interaktywne, wyzwalające dużo dźwięków i kolorów. I o ile w interaktywności zabawek na ogół nie ma nic złego, tak często dziecko ma ich tyle, że staje się przestymulowane, a przez to drażliwe, śpiące, płaczące i marudne.
Kolejna grupa niewskazanych zabawek to takie, które związane są z przemocą, złem i wojną. Nie kupujmy małym dzieciom pistoletów, karabinów ani bajek czy gier, które wywołują negatywne emocje. W umyśle dziecka zostają one na długo i mogą powodować długofalowe negatywne zmiany w zachowaniu dziecka.
Przestrzegamy też przed kupowaniem prezentów, które choć dopasowane do wieku, umiejętności i cieszące dzieci, to jednak męczące rodziców. Wśród takich produktów są m.in. różnego rodzaju instrumenty muzyczne, bębenki, pianina, gitary, flety i mikrofony z zestawem do karaoke. Wszystko to na pierwszy rzut oka wydaje się fajnym pomysłem, który będzie rozwijający np. jako prezent dla 3 latka, a tymczasem staje się katorgą dla rodziców, którzy przebywają z grającym na tych instrumentach dzieckiem przez cały dzień.