Zło spłonęło w koksowniku
Fot. Beata Stekla
Beata SteklaBeata Stekla

Zło spłonęło w koksowniku

Pomarańczowy Marsz przeszedł przez centrum Bielska-Białej.Listopad to miesiąc, w którym w mieście nad Białą odbywa się akcja Odważni!BB. Jest to cykl wydarzeń, których celem jest zwrócenie uwagi na zjawisko przemocy i jej przeciwdziałanie. Pomarańczowy listopad odbywa się w Bielsku-Białej już po raz trzeci. 

Najbardziej widocznym w publicznej przestrzeni wydarzeniem był dzisiejszy Pomarańczowy Marsz. Uczestnicy - około 200 osób - zebrali się o godzinie 18:00 na placu Chrobrego. Posłuchaj 

Tam - na pomarańczowej, papierowej taśmie - każdy chętny mógł wypisać swoje złe doświadczenia i emocje. Potem taśma została zrolowana i symbolicznie spalona w koksowniku. 

Następnie uformował się marsz, który - prowadzony przez grupę Walimy w Kocioł - przeszedł na pl. Wojska Polskiego. Uczestnicy mieli na głowach charakterystyczne, pomarańczowe czapki. Dlaczego akurat ten kolor stał się symbolem akcji? Mówi Agnieszka Nowak z Fundacji Strefa Kobiet, która wydarzenie organizuje. Posłuchaj

Marsz był dedykowany Julii z Lubina, która doświadczyła przemocy ze strony rówieśników. Dziewczyna odebrała sobie życie.

25 listopada to Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet. 



Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: