Zatrzymać wirusa. Śląskie broni się przed pryszczycą
Ewelina KroczekEwelina Kroczek

Zatrzymać wirusa. Śląskie broni się przed pryszczycą

"W Polsce nie ma pryszczycy. Od 4 kwietnia nie ma nowych ognisk ani na Słowacji, ani na Węgrzech" -powiedział Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski podczas wczorajszego spotkania w punkcie kontrolnym przy granicy polsko- czeskiej w Cieszynie. Wydarzenie poświęcone było działaniom mającym zapobiec rozprzestrzenieniu się pryszczycy-groźnej wirusowej choroby zwierząt gospodarskich.Minister Czesław Siekierski podkreślił ,że  wirus nadal stanowi poważne zagrożenie ze względu na łatwość przenoszenia, dlatego wysoka liczba kontroli oraz czujność rolników i służb daje nadzieję na uniknięcie pryszczycy w Polsce.
 
Na Śląsku trwają działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się pryszczycy, w tym dezynfekcja pojazdów przewożących zwierzęta. Podobne procedury prowadzone są w kilku innych lokalizacjach.
"Oprócz działalności na granicach wewnątrz województwa śląskiego prowadzimy szeroko zakrojoną działalność diagnostyczną. Zbadaliśmy wszystkie zwierzęta, które od początku miesiąca marca trafiły tutaj na teren województwa śląskiego i ze Słowacji i z Węgier. Wszystkie te zwierzęta zostały zbadane, u żadnego nie potwierdzono wirusa pryszczycy." - powiedział Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Konrad Kuczera. Posłuchaj
Inspekcja weterynaryjna prowadzi także akcję informacyjną i apeluje do rolników o przestrzeganie zasad bioasekuracji.  
 
Od 8 marca w województwie śląskim przeprowadzono ponad 35 tysięcy kontroli pojazdów mogących przewozić zwierzęta lub produkty stanowiące zagrożenie biologiczne. Działania te są wynikiem współpracy wielu służb - podkreślił obecny na spotkaniu Wojewoda Śląski Marek Wójcik.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: