Wiceburmistrz Kęt o stanie zdrowia syna: „Najgorsze za nami”
Fot. archiwum prywatne Marcina Bloka
Robert FraśRobert Fraś

Wiceburmistrz Kęt o stanie zdrowia syna: „Najgorsze za nami”

W ostatnich dniach w Kętach pojawia się wiele spekulacji na temat stanu zdrowia 15-letniego Oskara, syna wiceburmistrza Marcina Bloka. Chłopiec 8 marca uległ poważnemu wypadkowi. W odpowiedzi na pojawiające się w Internecie nieprawdziwe informacje, Marcin Blok postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i osobiście opowiedzieć o sytuacji swojego syna.
Przypomnijmy, 8 marca na ulicy Kęckie Góry Północne w Kętach 19-letni kierowca volkswagena stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi i uderzył w drzewo. Najciężej poszkodowani zostali pasażerowie – 15-letnia dziewczyna i 15-letni chłopiec, oboje z Kęt. Nieprzytomni zostali przetransportowani śmigłowcami do szpitali w Małopolsce i na Śląsku. Przez kilka dni lekarze walczyli o życie 15-latki, jednak jej obrażenia okazały się zbyt poważne – dziewczynka nie przeżyła. Oskar nadal przebywa w szpitalu pod opieką lekarzy. 
 
Podziękowania
 
– Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim, którzy okazali nam wsparcie w tych trudnych chwilach – mówi wiceburmistrz Kęt. – To był wyjątkowo ciężki czas, zwłaszcza dla mojej żony, ponieważ w dniu wypadku sam byłem w szpitalu - zostałem około południa przeniesiony z pooperacyjnego OIOM-u na oddział kardiochirurgii – dodaje Marcin Blok, jednocześnie dementując plotki by doznał zawału.
Jak podkreśla, reakcja społeczności była ogromnym wsparciem. – Doświadczyliśmy wielkiej życzliwości. Bliscy, znajomi, a nawet osoby, których wcześniej nie znaliśmy, okazywały nam swoją obecność i pomoc, czasem w najprostszych sprawach, które w takich momentach nabierają ogromnego znaczenia – zaznacza. – Szczególnie dziękuję za modlitwę, dobre słowo i wszelkie gesty wsparcia. Marcin Blok przekazał nam w rozmowie, że chciałby też podziękować za wsparcie burmistrzowi Kęt Marcinowi Śliwie oraz jeszcze jednej osobie, której tożsamości nie chciałby ujawniać. 
W mediach społecznościowych wsparcie dla Oskara pokazuje m.in. szkoła do której uczęszcza 15-latek oraz kluby sportowe.
 
Plotki o stanie zdrowia
 
W ostatnim czasie w sieci pojawiły się nieprawdziwe informacje dotyczące stanu zdrowia chłopca. – Docierają do mnie plotki o rzekomo przebitym płucu, niewydolnych nerkach, a nawet amputacji nóg. To kompletne bzdury – podkreśla Marcin Blok. – Stan Oskara jest poważny, ale sytuacja jest dużo lepsza, niż sugerują niektórzy.
Jak wygląda rzeczywisty stan zdrowia chłopca? – Najważniejsza wiadomość to ta, że jutro (26 marca) Oskar opuszcza oddział intensywnej terapii – informuje ojciec. – To oznacza, że nie ma już bezpośredniego zagrożenia życia.
 
Chłopiec stopniowo odzyskuje świadomość
 
Chłopiec zostanie przeniesiony na oddział neurologiczny, gdzie spędzi kilka dni, a następnie rozpocznie rehabilitację. – Oskar jest bardzo mocno potłuczony, ale największy problem to uraz głowy – wyjaśnia Blok. – Nie ma dużych krwiaków, nie doszło do rozległego krwawienia. Jednak w jego mózgu pojawiły się liczne drobne wylewy, które muszą się stopniowo wchłonąć. To proces, który może potrwać tygodnie.
Chłopiec stopniowo odzyskuje świadomość. – Rozumie wszystko, co się wokół niego dzieje. Widzi, słyszy, pamięta wszystko sprzed wypadku, choć samego zdarzenia nie. Na razie nie mówi pełnymi zdaniami, ale odpowiada logicznie, kiwa głową, wypowiada pojedyncze słowa szeptem – relacjonuje ojciec.
Marcin Blok zaznacza, że lekarze dają nadzieję na pełny powrót do zdrowia. – Oczywiście czeka nas długa rehabilitacja, ale wszystko wskazuje na to, że Oskar wyzdrowieje – mówi.
 
Zawiniła prędkość
 
Ojciec odnosi się również do przyczyn wypadku. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawca nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Świadkowie potwierdzają, że uderzenie było niezwykle silne, a na miejscu nie znaleziono śladów hamowania – wyjaśnia.
 
Na razie rodzina koncentruje się na powrocie Oskara do zdrowia. – Dziś dla nas najważniejsze jest to, że stan syna się poprawia. Opuszcza oddział intensywnej terapii i to dla nas największa ulga – podsumowuje Marcin Blok.
 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: