Hutchinson w Bielsku-Białej oflagowany. Trwa oczekiwanie na mediatora
FB/Region Podbeskidzie NSZZ
Beata SteklaBeata Stekla

Hutchinson w Bielsku-Białej oflagowany. Trwa oczekiwanie na mediatora

Trwające do tej pory negocjacje w sprawie podwyżek w bielskim Hutchinsonie zakończyły się podpisaniem protokołu rozbieżności. Czy mediator okaże się pomocny w dalszych rozmowach?Protokół podpisano 11 lutego. Związki rozmawiają z pracodawcą o podwyżkach dla całej załogi, liczącej obecnie 750 osób. Zaczęły się w listopadzie ubiegłego roku. W styczniu zmieniły się w spór zbiorowy. 

– Ustąpiliśmy nieco z naszych początkowych żądań. Teraz domagamy się podwyżek w wysokości 2,80 zł za godzinę brutto - z wyrównaniem od początku roku w postaci specjalnej premii. Dla stawek miesięcznych byłaby to podwyżka o 470 złotych brutto. Tymczasem pracodawca jedyne co miał do zaproponowania to kosmetyczne zmiany i przesunięcia pieniędzy z premii i dodatków stażowych do stawek zasadniczych.   W rzeczywistości to nie będą żadne podwyżki. Od samego mieszania herbata nie staje się słodsza – mówi Mieczysław Bienias, szef Solidarności w Hutchinsonie w Bielsku-Białej.

W dalsze rozmowy ma się włączyć mediator.

Przypomnijmy. W bielskim zakładzie toczyły się także rozmowy w sprawie wysokości odpraw dla 80 zwalnianych pracowników. Nie zakończyły się one po myśli związków. Polecamy przeczytać: Zwolnienia w bielskim Hutchinsonie. Negocjacje zakończone bez porozumienia


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: