Donice już stoją. Kwiaty same się nie posadzą – czy mieszkańcy podejmą wyzwanie?

W Brennej, tuż przy Brennicy, powyżej mostu na ul. Hołcyna, pojawiły się betonowe donice z ziemią. Wójt gminy, Andrzej Kozieł, zaproponował mieszkańcom, by w ramach czynu społecznego sami zadbali o ich ukwiecenie.– Chciałbym zaproponować mieszkańcom pobliskich posesji, np. przy ul. Jawornik, Hołcyna… by nasadzili w donicach coś ładnego w czynie społecznym. Osobiście podziękuję, jeżeli będziecie Państwo chcieli się przedstawić. Na dzisiaj wygląda to tak jak na zdjęciach. Byłoby fantastycznie pokazać wkrótce coś bardziej kolorowego – napisał w mediach społecznościowych Andrzej Kozieł.

Inicjatywa obywatelska czy obowiązek gminy?

Pomysł spotkał się z mieszanym odbiorem wśród mieszkańców. Niektórzy sugerują, że skoro Urząd Gminy nie dysponuje budżetem na zakup roślin, warto zwrócić się o pomoc do lokalnych szkółek roślin i krzewów ozdobnych w zamian za reklamę.

– Jeśli Urząd Gminy nie ma środków na zakup roślin do tych donic, to może warto zwrócić się do szkółek roślin i krzewów ozdobnych w naszej gminie z prośbą o sponsoring i zaoferowanie roślin w zamian za reklamę – zaproponowała jedna z mieszkanek.

Inni z kolei przekonują, że każdy może wnieść swój wkład, choćby przynosząc niepotrzebne sadzonki z własnego ogrodu. – Myślę, że każdy ma coś w ogródku, wystarczy parę szczepek, bądź nasionek wypikować i później posadzić. Będzie fajniej, jeśli to ma być inicjatywa obywatelska, mały gest, a może dużo – zauważyła internautka.

– Zróbmy coś dla naszej gminy, a nie tylko szukajmy dziury w całym – podkreśla kolejna mieszkanka. – Na wiosnę każdy z mieszkańców ma w ogrodzie coś, czego chciałby się pozbyć, bo na przykład roślinka za bardzo się rozrosła. Po co wyrzucać, jak można przynieść i posadzić do donicy, nie zmarnuje się, a będzie oko cieszyć komuś innemu – dodała.

Czy mieszkańcy Brennej podejmą kwiatowe wyzwanie? Czas pokaże – betonowe donice już czekają.