Brak słów! Nie wiem, po co tutaj jesteście! Chaos i emocje na sesji w Andrychowie
Fot. screen/UM Andrychów
Robert FraśRobert Fraś

Brak słów! Nie wiem, po co tutaj jesteście! Chaos i emocje na sesji w Andrychowie

Długa, pełna napięć i emocji – tak wyglądała XIII sesja Rady Miejskiej w Andrychowie, która trwała od 9.30 do 18.00. Dyskusje przeciągały się godzinami, przerywane licznymi przerwami i wzajemnymi oskarżeniami.
W centrum wydarzeń ponownie znalazł się konflikt pomiędzy radnymi związanymi z byłym burmistrzem Tomaszem Żakiem a grupą wspierającą obecną burmistrz Beatę Smolec. Układ sił w radzie sprawia, że niemal każda decyzja staje się polem do politycznych rozgrywek. Jedni oskarżają drugich o celowe blokowanie działań, inni zarzucają brak dialogu. Mieszkańcy, którzy przyszli na obrady, mieli okazję zobaczyć atmosferę panującą w radzie na własne oczy. 
Posłuchajcie, na co stać radnych z Andrychowa. Posłuchaj
– Powiem szczerze, brak słów – komentował jeden z mieszkańców, który spędził cały dzień na sali obrad. – Patrzymy na to wszystko i zastanawiamy się, dlaczego nie można dojść do porozumienia. Mamy nadzieję, że ktoś w końcu zacznie działać dla dobra gminy, a nie przeciwko sobie nawzajem.
Sesja pełna była nerwowych wymian zdań, przerywanych kolejnymi przerwami i personalnymi wycieczkami. Niektórzy mieszkańcy, próbując zachować dystans do sytuacji, ironizowali, że to, co zobaczyli, przypominało bardziej występ kabaretowy niż poważne obrady. – Za taki stand-up to naprawdę dziękujemy – podsumował jeden z uczestników. Posłuchaj 
Na sesji padła jednak propozycja, aby radni udali się na wyjazd integracyjny. Może rzeczywiście, kilka dni z dala od sali obrad i wzajemnych pretensji pozwoliłoby im przypomnieć sobie, po co tak naprawdę zostali wybrani? 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: