Zniszczenie tablicy chuligańskim wybrykiem? Niektórzy mają wątpliwości
Fot. zywiecinfo.pl
Beata SteklaBeata Stekla

Zniszczenie tablicy chuligańskim wybrykiem? Niektórzy mają wątpliwości

Chodzi o tablicę upamiętniającą osoby przetrzymywane i torturowane w budynku przy ulicy Dworcowej 2 w Żywcu.Wczoraj rano informowaliśmy was, że tablica została zniszczona, a sprawę bada policja. Polecamy przeczytać: Czy pamiątkowa tablica komuś przeszkadzała? Policjanci badają sprawę

Pod adresem tym ma swoją siedzibę Żywiecka Fundacja Rozwoju. W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze sugerujące, że do zniszczenia doszło, gdyż tablica była oparta o ścianę i przewrócił ją wiatr.

W odpowiedzi fundacja zabrała głos tłumacząc, że pierwotnie tablica była umocowana na frontowej ścianie kamienicy, następnie zdemontowana na czas modernizacji budynku, a później wystawiana okazjonalnie - w odpowiedzi na prośby mieszkańców.

- Przyznajemy, że nie została ona zamontowana w sposób trwały i estetyczny, za co przepraszamy. Natomiast powód jest dosyć istotny. Tablica zawiera błąd historyczny – w kamienicy na Dworcowej 2 siedziby Gestapo nigdy nie było. Zostało to kilkukrotnie zweryfikowane w czasie badań, od kilku lat prowadzonych w ramach realizacji projektów historycznych. Planowane jest wykonanie nowej tablicy z już zweryfikowanymi danymi, po konsultacjach m.in. z przedstawicielami IPN oraz Stowarzyszeniem Rodzin Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych VII Okręgu Śląskiego i lokalnych historyków - czytamy we wpisie zamieszczonym na Facebooku.

Fundacja podkreśla, że zniszczenie tablicy było aktem wandalizmu, który bulwersuje jej przedstawicieli. 

Z tego samego wpisu dowiadujemy się, że rozbita tablica zostanie naprawiona oraz umieszczona w powstającej Przestrzeni Edukacji Lokalnej.




Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: