Radna apeluje o kontrole domowych palenisk. Popołudniami!
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Radna apeluje o kontrole domowych palenisk. Popołudniami!

Za oknami śnieg. Zima, na krótko, powróciła. Ci, którzy ogrzewają swoje domy węglem, dokładają do pieca. A to oznacza, że oddychamy gorszej jakości powietrzem. O kontrole domowych palenisk w takie właśnie dni, zwróciła się do Straży Miejskiej w Ustroniu radna Barbara Herczyk.Radna Herczyk apelowała do mundurowych o kontrole domowych kotłowni w Hermanicach. To dzielnica domów jednorodzinnych, położona niżej niż uzdrowiskowe Zawodzie. Ze względu na położenie oraz na emisję z domowych kotłów, jakość powietrza jest tam gorsza niż w części uzdrowiskowej miasta. 

Dlatego właśnie przy przedszkolu w Hermanicach  chciał ustawić w ubiegłym roku tzw. „płuca antysmogowe” Ustroński Alarm Smogowy. Instalacja,która pokazuje mieszkańcom jakiej jakości powietrzem oddychają, ostatecznie tam nie stanęła, bo – jak relacjonowali działacze alarmu smogowego – zgody nie wyraził na to ówczesny burmistrz Przemysław Korcz. W tym sezonie, po zmianie władzy w ratuszu, „płuca” ustawiono w centrum miasta, obok biblioteki.
 
Barbara Herczyk zaapelowała do strażników aby kontrole w domowych kotłowniach w Hermanicach przeprowadzać nie - tak jak to dzieje się teraz - do południa, a popołudniami. Wtedy, kiedy mieszkańcy są w domach i rozpalają w piecach.Posłuchaj
 
Smog – realny problem w Ustroniu
 
Wiemy, że występuje problem i wiemy, że jako miasto musimy się z nim zmierzyć – mówił o smogu, na ostatniej sesji Rady Miasta Ustroń, radny a zarazem mistrz kominiarski Paweł Waszek. Podkreślał, że w ostatnich dwóch latach, w związku z wojną w Ukrainie, wielu mieszkańców powróciło do ogrzewania swoich domów węglem. Z obserwacji kominiarzy wynika, że mieszkańcy chcieli się w ten sposób zabezpieczyć przed ewentualnym brakiem dostępu do gazu czy też prądu. Posłuchaj

Problem ten występuje również w budynkach, w naszych zasobach komunalnych. Musimy przyjąć plan, strategię i coś z tym zrobić – apelował Paweł Waszek.
 
Plan jest. Pora na jego egzekucję
 
Tymczasem, jak podkreślał na tej samej sesji Rady Miasta Piotr Poznański z Ustrońskiego Alarmu Smogowego, podstawy prawne i dokumenty, które mogą posłużyć do walki ze smogiem są. Tu antysmogowa uchwała Sejmiku Województwa Śląskiego z 2017 roku, Program ochrony powietrza dla województwa śląskiego oraz Rekomendacje 2.0 przygotowane przez Śląski Związek Gmin i Powiatów. Teraz, jego zdaniem, przyszedł czas na egzekucję przepisów prawa.
 
- Dlatego, że powietrze poprawi się w tym momencie, kiedy zaczniemy egzekwować prawo – podkreślał Piotr Poznański. Przy obecnym tempie wymiany palenisk, realizacja uchwały antysmogowej dla woj. śląskiego, zajmie jeszcze 12 lat – ostrzegał. Posłuchaj
 
Przypomnimy, zgodnie z uchwałą antysmogową dla woj. śląskiego, ostatnie piece węglowe – te najbardziej nowoczesne - powinny zostać wymienione do 2027 roku.
 
Ustroń przestanie być uzdrowiskiem?
 
Piotr Poznański ostrzegał, że jest ryzyko, że Ustroń przestanie być uzdrowiskiem. Przypominał o niekorzystnym dla miasta raporcie z kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli. Działacz Ustrońskiego Alarmu Smogowego mówił też o innych konsekwencjach braku adekwatnych do sytuacji działań. To - na przykład - mogące się pojawić problemy z pobieraniem opłaty uzdrowiskowej, 
 
Do egzekucji prawa władze Ustronia powinny jednak zdecydowanie przystąpić, przede wszystkim ze względu na zdrowie mieszkańców i kuracjuszy. Z powodu zanieczyszczenia powietrza w Polsce rocznie umiera 45 tys. osób. W Ustroniu, jak wyliczył Piotr Poznański, jest to co roku około 18 osób.
 
To "zasłona dymna"
 
W jego opinii ubóstwo energetyczne to wygodna „zasłona dymna”, aby tematem smogu się nie zająć. Działacz Ustrońskiego Alarmu Smogowego zapytał MOPS ilu osobom jest udzielana pomoc w związku z ubóstwem energetycznym. Okazało się, że w 2023 r. pomocą w formie zasiłków celowych objęto 49 rodzin, udzielając wsparcia na kwotę prawie 30 tys. zł. W pierwszym półroczu 2024 r. pomocą, w formie zasiłków celowych, objęto 10 rodzin,  a wsparcie wyniosło 3970 zł.  
 
- To jest, proszę państwa, skala ubóstwa energetycznego tak, jak postrzega ją Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Ja nie widzę ubóstwa, ja naprawdę nie widzę ubóstwa. Dlaczego mówimy o ubóstwie skoro go nie ma. Jeśli to ubóstwo jest, to do dzieła MOPS! - mówił Piotr Poznański. Posłuchaj
 
Burmistrz Ustronia Paweł Sztefek nie odniósł się do jego słów.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: