Przejście, znaki i brak pieszych. O co chodzi przy rondzie Sendlerowej?
Fot. Beata Stekla
Beata SteklaBeata Stekla

Przejście, znaki i brak pieszych. O co chodzi przy rondzie Sendlerowej?

Są uwagi na temat tymczasowej organizacji ruchu w rejonie ul. Katowickiej w Bielsku-Białej.Przy rondzie im. Ireny Sendlerowej w Komorowicach Śląskich trwa budowa dyskontu. Wiąże się to z koniecznością korekty układu drogowego. Jest to też powód, dla którego w miniona środę - już po raz drugi - wprowadzono tam tymczasową organizację ruchu. Polega ona na zamknięciu krótkiego fragmentu chodnika po zachodniej stronie ul. Katowickiej, pomiędzy rondem a ul. Złocistą. Tuż obok wyznaczono dodatkowe przejście dla pieszych. Organizacja ta ma obowiązywać jeszcze ok. trzy tygodnie.

I właśnie odnośnie wspomnianego przejścia, odezwał się do na słuchacz: - Są tylko poprzeczne linie, a  powinny być wymalowane żółte pasy. Jest, co prawda, oznakowanie pionowe, ale kierowcy go nie dostrzegają. Zmiany nie są kwestią jednego czy dwóch dni, ale miesiąca. Blisko jest szkoła i przystanek autobusowy, więc to ważne, aby oznakowanie było widoczne i czytelne - powiedział.

Dodał, że kontaktował się w tej sprawie z Miejskim Zarządem Dróg w Bielsku-Białej i obiecano mu wymalowanie pasów, ale w chwili, w której rozmawialiśmy wciąż ich nie było.

Marcin Burdziński, zastępca dyrektora MZD podkreśla z kolei, że kluczowe w tej sytuacji jest oznakowanie pionowe, które zawsze jest ponad oznakowaniem poziomym. A to - jego zdaniem - jest w opisywanym miejscu widoczne, czytelne - i zgodne z zatwierdzonym projektem organizacji ruchu.

Znaki pionowe natomiast są zastosowane w minimalnym zakresie, aby niepotrzebnie nie niszczyć nawierzchni.  

Nasz rozmówca dodaje, że wokół ronda funkcjonują stałe przejścia dla pieszych, więc obecność tych ostatnich nie jest dla kierowców zaskoczeniem. Ponadto rondo przez większość czasu jest zakorkowane, zatem nie ma tam dużych prędkości i związanych z nimi zagrożeń.

Od wicedyrektora dowiadujemy się też, że w najbliższym czasie, w rejonie ronda, zostanie wprowadzona trzecia organizacja ruchu. Tym razem na ul. Mazańcowickiej, na dojeździe do ronda i będzie się wiązała z korektą zatoki autobusowej i chodnika. Będzie ona wprowadzona już po tym, jak zakończą się prace od strony ul. Katowickiej. 

Wczoraj wybraliśmy się na wizję lokalną. Przejście było zaznaczone żółtymi pasami, zgodnie z sugestiami słuchacza, a znaki całkiem dobrze widoczne. Były też korek i niewielkie prędkości (foto).  Za to w ogóle nie nie było tam pieszych. 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: