Poszukiwania były trudne, ale finał jest szczęśliwy [AKTUALIZACJA]
FB/Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza (GPR) OSP KĘTY
Beata SteklaBeata Stekla

Poszukiwania były trudne, ale finał jest szczęśliwy [AKTUALIZACJA]

W nocy, w górach, w okolicy miejscowości Rzyki pod Andrychowem poszukiwano zaginionego mężczyzny.Poszukiwania ruszyły około 3:00, zaginiony odnalazł się mniej więcej cztery godziny później, w lesie, w okolicy górskiego szlaku. Otrzymał niezbędną pomoc medyczną. 

- Skoordynowane działania na terenie dwóch województw doprowadziły do wspólnego sukcesu, którym było odnalezienie żywej i zdrowej osoby w trudnym terenie - podsumowali akcję druhowie z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej działającej przy OSP Kęty. 

Aktualizacja:

Andrychowski komisariat został powiadomiony o zaginięciu 56-latka 14 marca, późnym wieczorem. Mężczyzna wyszedł z domu swoich znajomych w Ślemieniu w powicie żywieckim i szklakami górskimi miał wrócić do domu w Rzykach. Tak się jednak nie stało, więc bliscy zawiadomili służby ratunkowe. Ruszyły poszukiwania, które były prowadzone z dwóch stron - od Ślemienia i Rzyk. Użyto w ich trakcie dronów, wykorzystano też psy. 

W sobotę, 15 marca, około godziny 8:00, 56-latek został odnaleziony w kompleksie leśnym pomiędzy szlakiem żółtym i czerwonym. Był skrajnie wychłodzony i wyczerpany. Na miejscu udzielono mu pierwszej pomocy. Potem trafił do szpitala w Wadowicach.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: