Pojechali łapać włamywacza, a kogo złapali?
Fot. KPP Oświęcim
Beata SteklaBeata Stekla

Pojechali łapać włamywacza, a kogo złapali?

Nie uwierzycie!W nocy z wtorku na środę policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Kęt, który słysząc podejrzany hałas w swojej piwnicy podejrzewał, że ktoś właśnie dokonuje włamania do jego domu.

Mundurowi pojechali sprawdzić co jest na rzeczy. Włączyli latarki, a następnie zachowując ciszę - aby nie spłoszyć sprawcy - razem z właścicielem zeszli do piwnicy. Na dole zastali... kota należącego właścicieli posesji. Futrzak robił hałas, ponieważ próbował wydostać się z zamkniętego pomieszczenia.

Po chwili konsternacji wszyscy wybuchnęli śmiechem i pożegnali się życząc sobie spokojnej nocy.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: