Patostreaming zamiast pomocy. Policja z Kęt sprawdza, czy namawiano do samobójstwa
Fot. policja/screen TikTok
Robert FraśRobert Fraś

Patostreaming zamiast pomocy. Policja z Kęt sprawdza, czy namawiano do samobójstwa

Policjanci z Komisariatu Policji w Kętach wspólnie ze strażakami przeprowadzili skuteczne działania poszukiwawcze 34-letniego mieszkańca miasta, który chciał się targnąć na swoje życie. Dramat rozgrywał się na oczach internautów podczas patostreamingu.
W środę, tuż po godzinie 17, operator numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie od mieszkanki Kęt. Kobieta poinformowała, że jej córka dostała wiadomość od byłego partnera, który zapowiadał, że odbierze sobie życie. Mężczyzna miał znajdować się na torach w rejonie ulicy Spacerowej.
 
Działo się to na oczach widzów
 
Sytuacja miała dramatyczny przebieg - mężczyzna prowadził rozmowę na żywo w Internecie. Fragmenty otrzymaliśmy od zbulwersowanych internautów. Relacja, którą śledziło ponad 600 widzów, ujawniła szokujące zachowanie osób biorących w niej udział. 34-latek na oczach widzów zwrócił się do swojej byłej partnerki, informując ją o zamiarze odebrania sobie życia. Kobieta zapewniała go, że traktuje sytuację poważnie, jednak mężczyzna znajdujący się obok niej wykazywał zupełnie inną postawę. Zamiast próbować pomóc, szydził z desperata. W trakcie transmisji wyśmiewał jego stan psychiczny, a nawet sugerował, że nie jest on wart zainteresowania. W pewnym momencie padły słowa, które mogły jedynie pogłębić kryzys: mężczyzna uczestniczący w transmisji stwierdził, że przespał się z byłą dziewczyną desperata. 
Zgłoszenie na numer alarmowy wpłynęło od matki młodej kobiety biorącej udział w transmisji. Dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych udało się odnaleźć mężczyznę, zanim doszło do tragedii. Znajdował się w pobliżu miejskiej ogrzewalni. Policjanci i strażacy zabezpieczyli miejsce, a 34-latek został przekazany ratownikom medycznym i przewieziony do szpitala.
 
Namawianie do samobójstwa? Sprawdzi to policja
 
Policja wszczęła postępowanie wyjaśniające, które ma ustalić, czy doszło do namowy do targnięcia się na życie. Funkcjonariusze będą również sprawdzać, czy osoby, które wiedziały o zamiarach desperata, podjęły działania mające na celu powiadomienie służb ratunkowych.
 
Wsparcie w kryzysie emocjonalnym
 
Funkcjonariusze przypominają, że w każdym powiecie działają instytucje oferujące wsparcie osobom w kryzysie emocjonalnym, m.in. Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie, Ośrodki Interwencji Kryzysowej oraz poradnie psychologiczne. Pomocy udzielają również specjaliści z Antydepresyjnego Telefonu Zaufania Fundacji ITAKA (22 484 88 01) oraz Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym (800 70 22 22).


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: