Nowa kawiarnia. Pracują w niej uchodźczynie z Ukrainy
fot. Klubokawiarnia Dobrego dnia/Facebook
Joanna Wieczorek-TycJoanna Wieczorek-Tyc

Nowa kawiarnia. Pracują w niej uchodźczynie z Ukrainy

Bielsko-Biała: otwarcie klubokawiarni możliwe było dzięki projektowi."Dobrego dnia". To nazwa klubokawiarni powstałej w Bielsku-Białej przy ul. Mickiewicza 29, a współtworzonej przez obywatelki Ukrainy. Klubokawiarnia powstała dzięki projektowi napisanemu przez Piotra Płatka w ramach fundacji Kulczyk. Wystrój aranżowała Nelia Dudek. Pyszną kawę robi baristka Maryna. Za wypieki odpowiedzialna jest Antonina. 

- Na początku stresowałyśmy się. Obawiałyśmy się, czy wszystko się nam uda, ale później przychodził klient za klientem; gość za gościem i ze wszystkim sobie poradziłyśmy. Zwłaszcza kiedy widziałyśmy, że ludziom smakują nasze desery, nasza kawa, że ludzie kupują książki. Ludzie wychodzili od nas z uśmiechem - relacjonuje Maryna. Posłuchaj.
 
Tę dobrą atmosferę burzy incydent w internecie. Tuż po otwarciu w sieci pojawiły się komentarze hejterów, a ocena w Google nagle spadła do poziomu jednej gwiazdki. Internetowy atak miał ostatecznie przeciwny skutek, mnóstwo osób okazało swoje wsparcie dla tworzących to miejsce. 

Klubokawiarnia czynna jest siedem dni w tygodniu; w poniedziałki 7.30 - 13.00, od wtorku do piątku w godz. 7.30 - 17.30 i w weekendy w godz. 14.00 - 20.00. 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: