Murale wykwitają na murach jeden po drugim
Aleksander Szałajko/Wydział Prasowy UM BB
Beata SteklaBeata Stekla

Murale wykwitają na murach jeden po drugim

Dopiero co informowaliśmy was o nowym muralu w Bielsku-Białej, a tu już płyną wieści o kolejnym.W piątek odsłonięto mural przy ulicy 1 Maja, czym przeczytacie TUTAJ. Dzisiaj z kolei opowiemy wam o ściennym obrazie, który powstał na podwórku odnowionej kamienicy u zbiegu ulic 3 Maja i Dąbrowskiego. 

Na energetycznym tle przedstawiono tam czarno-białe elementy architektoniczne, wśród nich obecny miejski ratusz, katedrę św. Mikołaja, widok na nieistniejącą już synagogę w Bielsku (teraz w jej  miejscu stoi Galeria Bielska BWA) czy tramwaj. Całości dopełniają kolorowe przedstawienia twarzy - damskiej i męskiej. 

Mural stworzyła Joanna Kałdan, pochodząca z Bielska-Białej absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Fundatorem obrazu jest właściciel kamienicy, który zadbał także o jej odnowienie pod okiem konserwatora zabytków. 

A z tablicy umieszczonej przy wejściu do budynku dowiecie się, że kamienicę wzniesiono w 1892 roku dla fabrykanta Roberta Zipsera i jego żony Marii Imelman, córki królewskiego skarbnika z Hanoweru. Budynek zaprojektował i wybudował Karol Korn. W 1902 roku Zipserowie sprzedali budynek kupcowi Yosefowi Pathenowi. W 1914 roku jego właścicielami zostali Eveline Pollak, wdowa po żydowskim fabrykancie Theodorze Pollaku oraz ich syn Bruno. Trzy lata temu budynek przeszedł w ręce rodziny Boguniów, która przeprowadziła generalny remont i dba o zabytek. 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: