Jeden miał 2,5 promila, drugi ponad 3. Ten pierwszy miał szczęście - drugi jużnie
KPP Pszczyna
Beata SteklaBeata Stekla

Jeden miał 2,5 promila, drugi ponad 3. Ten pierwszy miał szczęście - drugi jużnie

Szczęście polegało na tym, że kierującego z ponad 2 promilami w porę wypatrzył ktoś kto zareagował. Ten, który miał trzy doprowadził do kolizji i wypadku.

Wczoraj po 13:00 dyżurny pszczyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie od osoby, która jechała za bmw, poruszającym się zygzakiem, a do tego „żabką”, czyli zatrzymującym się i ruszającym.

W Piasku bmw zatrzymało się pod sklepem, a osoba ta zatrzymała jego kierowcę. Po przyjeździe policjantów okazało się, że 27-latek miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyznę zatrzymano, a jego samochód zabezpieczono jako środek karny.

2,5 godziny później dyżurny tej samej komendy otrzymał drugie, niemalże identyczne zgłoszenie. Tym razem chodziło o opla. Patrol drogówki potwierdził, że 39-letni kierowca prowadził pod wpływem alkoholu – badanie wykazało ponad 3 promile.

Niestety, mężczyzna ten zdążył już doprowadzić do kolizji z hyundaiem w Ćwiklicach (uciekł z miejsca zdarzenia) i wypadku w Miedźnej. W wyniku tego drugiego zdarzenia 37-letni kierowca skody został ranny i trafił do szpitala.

 



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: