Co wykrył dron?
Agnieszka DąbrowskaAgnieszka Dąbrowska

Co wykrył dron?

350 zgłoszeń, niewiele jednak się potwierdziło. Sprawdzamy, jakie są efekty pracy drona, który bada czym bielszczanie palą w piecach."Czarny dym leci z komina" - z taką informacją od początku stycznia do straży miejskiej w Bielsku-Białej wykonano około 350 telefonów. Odkąd nad domami lata dron mieszkańcy się uaktywnili i chętniej zgłaszają przypadki spalania - ich zdaniem - zabronionych paliw. Czas pracy urządzenia w stolicy Podbeskidzia powoli dobiega końca - ma już za sobą osiem z dziesięciu dni testów, podczas których udało się skontrolować około 150 posesji. W ostatnim czasie dron pojawił się nad dachami domów w Mikuszowicach, Starym Bielsku i Wapienicy. Trzy zgłoszenia potwierdziły się - mieszkańcy palili mokrym drewnem albo meblami. W pozostałych przypadkach dym faktycznie był czarny, ale z innych przyczyn. Posłuchajcie Sebastiana Kufla ze straży miejskiej.

Zgodnie z umową strażnicy będą mogli skorzystać z urządzenia jeszcze przez miesiąc.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: