BDI - ważny przetarg jesienią. Co z odszkodowaniami?

Beskidzka Droga Integracyjna (BDI), która ma połączyć Bielsko-Białą z Krakowem, jest jedną z najbardziej oczekiwanych inwestycji drogowych w regionie. Ogłoszony w kwietniu przetarg na ważne prace geologiczne się nie udał. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie jesienią planuje ogłosić nowy.

Jak zaznacza Kacper Michna, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału GDDKiA, zainteresowanie projektem jest ogromne. - To inwestycja, która budzi duże zainteresowanie, ponieważ dotyczy ważnego odcinka nie tylko w Małopolsce, ale na południu całego kraju – mówi. Obecnie z trasy między Bielskiem-Białą a Krakowem codziennie korzysta około 20 tysięcy pojazdów.

Niestety, procedury środowiskowe znacznie opóźniły start prac budowlanych. - Proces uzyskiwania decyzji środowiskowej trwał aż 7 lat. Dopiero teraz, gdy mamy już prawomocną decyzję, możemy przejść do kolejnego etapu, czyli przygotowania do badań geologicznych – wyjaśnia Kacper Michna. Posłuchaj

Pierwszy przetarg na te badania, ogłoszony na początku roku, zakończył się niepowodzeniem. Mimo przeznaczenia na ten cel 42 milionów złotych, zgłosiły się tylko dwie firmy, a ich oferty znacznie przekroczyły zakładany budżet. - Postanowiliśmy porozmawiać z branżą geologiczną, by dowiedzieć się, co mogło spowodować taką sytuację i jakie poprawki możemy wprowadzić do specyfikacji przetargowej – tłumaczy rzecznik GDDKiA. Posłuchaj
Jak powiedział, badania geologiczne są kluczowe dla dokładnego poznania struktury terenu, co jest niezbędne do zaprojektowania konkretnych obiektów inżynieryjnych, takich jak estakady, mosty czy nasypy. - Planujemy prawie 7 tysięcy odwiertów i około 2 tysięcy sądowań, co pozwoli nam ustalić, jakie dokładnie prace musimy przeprowadzić na danym odcinku – podkreśla.

Budowa Beskidzkiej Drogi Integracyjnej będzie realizowana etapami. Trasa liczy 61 kilometrów. Będzie także pełniła funkcję obwodnicy dla Kóz, Kęt, Andrychowa, Wadowic czy Kalwarii Zebrzydowskiej.

Po zakończeniu badań geologicznych GDDKiA przystąpi do przygotowania projektów oraz uzyskania zezwoleń na budowę. - Choć to proces kilkuletni, już jesienią, po ogłoszeniu przetargu, będziemy mogli przedstawić bardziej szczegółowy harmonogram – zapowiada Kacper Michna.

Ważną kwestią pozostają odszkodowania dla mieszkańców, których domy znajdują się na trasie przyszłej drogi. Jak informuje rzecznik, etap odszkodowań rozpocznie się po uzyskaniu zezwoleń na realizację inwestycji drogowej. To jeszcze kwestia kilku lat. Posłuchaj
Obecną drogą krajową nr 52, między Bielskiem-Białą a Krakowem, jeździ codziennie około 20 tysięcy pojazdów.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1