Brutalne zabójstwo dwóch kobiet. Prokuratura zakończyła sprawę
Fot. policja.pl
Robert FraśRobert Fraś

Brutalne zabójstwo dwóch kobiet. Prokuratura zakończyła sprawę

To finał sprawy o której mówiła cała Polska. Prokuratura Rejonowa w Wadowicach złożyła wniosek do Sądu Okręgowego w Krakowie o umorzenie postępowania karnego przeciwko Mirosławowi M. i umieszczenie go w szpitalu psychiatrycznym. Sprawa dotyczy tragedii, która miała miejsce 2 kwietnia 2024 roku w Spytkowicach, w powiecie wadowickim.
Mirosław M. został oskarżony o brutalne zamordowanie swojej siostry, Elżbiety M., oraz matki, Stanisławy M. Mężczyzna, używając siekiery, co najmniej pięciokrotnie uderzył siostrę w głowę, co doprowadziło do jej śmierci. Następnie zaatakował matkę, zadając jej co najmniej siedem ciosów, które również zakończyły się jej śmiercią.
 
Uznany za niepoczytalnego

Śledztwo wykazało, że Mirosław M. w momencie popełnienia przestępstw nie rozumiał, co robi, i nie miał kontroli nad swoimi czynami. Z tego powodu prokuratura zdecydowała o jego umieszczeniu w szpitalu psychiatrycznym.

Jak doszło do zbrodni?



Do tragicznych wydarzeń doszło 2 kwietnia 2024 roku. Ofiarami były 73-letnia kobieta i jej 48-letnia córka. Policja, która dzień później znalazła ciała w jednym z domów prywatnych, stwierdziła, że obie zostały zamordowane. Prokuratura szybko wskazała sprawcę – Mirosława M., syna i brata zamordowanych kobiet. Po dokonaniu zbrodni mężczyzna uciekł do Niemiec. 4 kwietnia prokuratura wydała postanowienie o postawieniu mu dwóch zarzutów zabójstwa i wystąpiła do sądu o jego aresztowanie. Następnego dnia wydano europejski nakaz aresztowania, a 7 kwietnia niemiecka policja zatrzymała Mirosława M. w Nadrensee. Po ekstradycji do Polski 19 czerwca trafił do aresztu śledczego.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: