Spłonął warsztat. „Nie było już czasu na ratunek”
Fot. archiwum prywatne
Robert FraśRobert Fraś

Spłonął warsztat. „Nie było już czasu na ratunek”

Pożar w warsztacie samochodowym w Kaniowie wybuchł w piątek, 19 kwietnia, około godziny 18.30. Najprawdopodobniej zapalił się jeden z samochodów klienta będący po naprawie. Płomienie szybko rozprzestrzeniły się na cały obiekt.
Warsztat był już zamknięty i nikt nie przebywał w środku. Gdy sąsiad zauważył dym wydobywający się z warsztatu, natychmiast powiadomił właścicieli. Ci szybko przybyli na miejsce, mimo dużego ryzyka, wbiegli do płonącego budynku. - Udało nam się uratować jeden z samochodów, który jeszcze nie został objęty ogniem. Niestety, reszta wyposażenia i narzędzi została kompletnie zniszczona – relacjonuje pan Tomasz, jeden z właścicieli warsztatu. Posłuchaj
Mimo interwencji straży pożarnej, straty są znaczne. Zniszczony został sprzęt wart około 150 tysięcy złotych, w tym wszystkie narzędzia i sprzęt do spawania. Na szczęście pożar ograniczył się tylko do warsztatu, nie rozprzestrzenił się na inne budynki w najbliższej okolicy.
Aktualnie właściciele wynajęli halę w innej lokalizacji. Chcą kontynuować działalność, ale największym problemem jest brak narzędzi. - Klienci czekają, samochodów jest dużo do pracy. Niestety mamy resztki naszego sprzętu – mówi pan Tomasz. Posłuchaj  Teraz cel jest jeden. - Będziemy teraz starać się odbudować to, co mieliśmy – dodaje. 
Można pomóc pogorzelcom w internetowej zrzutce. Link znajdziecie tutaj.

 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: