Magda FritzMagda Fritz

Czekali lata na schronisko

O tym, że jest ono potrzebne mówiło się w Żywcu od 10 lat! W poniedziałek zostanie otwarte nowe schronisko dla bezdomnych zwierząt. Wybudowała je spółka "Beskid", zakład gospodarki odpadami komunalnymi. Psy i koty na przeprowadzkę będą musiały jednak jeszcze poczekać. Nowe schronisko znajduje się na terenie zakładu gospodarki odpadami przy ul. Kabaty. To na razie pierwszy etap budowy. Powstał jeden pawilon, w którym znajduje się 28 boksów dla psów- każdy z wyjściem na zewnątrz, w połowie z zadaszonymi kojcami. Jest kociarnia i zaplecze weterynaryjno- administracyjne, które mieszczą się w zaadaptowanych kontenerach. Całość kosztowała ok. 950 tys. zł, spółka "Beskid" zaciągnęła na budowę kredyt.
Obecnie, zwierzęta żyją w fatalnych warunkach w azylu przy ul. Świętokrzyskiej- 58 psów i ok. 30 kotów. W nowe miejsce przeprowadzą się najwcześniej za tydzień, bo nie ma jeszcze wszystkich formalności.
Czy powstaną kolejne pawilony, czy schronisko będzie obsługiwało także zwierzęta spoza miasta? Teraz robi to w wyjątkowych sytuacjach. Wszystko zależeć będzie od postawy żywieckich gmin. Spółka "Beskid" przedstawiła samorządom propozycję umów. Już jednak wiadomo, że niektórzy wójtowie uważają że w ich gminach bezdomnych zwierząt nie ma.
Dzieci ze szkoły podstawowej numer 1 w Żywcu z wychowawczynią, pracownikami spółki oraz przedstawicielami Stowarzyszenia dla Braci Mniejszych sadziły drzewka na terenie nowego schroniska. Drzewka iglaste, liściaste oraz krzaczki w większości pochodziły z lasów państwowych za uzbieranie surowców wtórnych: makulatury, puszek i plastikowych butelek.

Posłuchaj audycji:



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: